Czy żona Wolffa zostanie nowym prezydentem FIA?
2025-02-27
Wielu ludzi nie jest zadowolonych z osiągnięć Mohammeda ben Sulayema, prezesa FIA. Członkowie organizacji są napięci, piloci są zdenerwowani, a zwykli kibice również nie uważają, że kierunek, w którym zmierza sport, jest dobry…
W grudniu odbędą się wybory w federacji sportów motorowych, a teraz wygląda na to, że oprócz niezadowolenia Sulayem otrzyma kolejnego silnego rywala.
To on wymyślił najgłupszy ruch w historii sportu, karanie przeklinających pilotów, które zaostrzyli do 2025 roku. A potem jest jeszcze zbezczeszczenie Grand Prix Monako poprzez dodatkowe pit stopy, żeby wspomnieć tylko o czubku góry lodowej, nie mówiąc już o tym, że z powodu dyktatorskiego zachowania szefa sportu mnóstwo cennych specjalistów opuściło federację. Coraz więcej osób uważa, że FIA to już „nie jest wolna organizacja”, co budzi poważne obawy.
Według niektórych mediów, Susie Wolff poważnie rozważa możliwość ubiegania się o stanowisko prezesa. Żona Toto Wolffa ma zresztą osobisty uraz i związek z Sulayemem, ponieważ ten w 2023 roku miał (być może) zbadać zgodność małżeństwa Wolffów. Sprawa wywołała taką oburzenie, że szef FIA szybko się wycofał, ale cierń na pewno wciąż tkwi w drugiej stronie. Sulayem do tej pory odpowiedział tylko, że cieszy się, jeśli w wyborach będzie miał rywalkę.
A potem się okaże, jak szczere jest to szczęście…
Foto: Pitinsider