Verstappen może dokonać wyczynu, którego nie widziano od 41 lat.
2024-10-30Bardzo rzadkim wyczynem jest, aby ktoś prowadził rywalizację kierowców w F1 (co więcej, w sposób masywny), będąc jednocześnie na trzecim miejscu w klasyfikacji konstruktorów.
Wraz z odrodzeniem McLarena i dobrą formą Scuderia Ferrari, końcówka sezonu 2024 staje się coraz bardziej ekscytująca. Tytuł mistrza świata Maxa Verstappena na razie nie jest zagrożony, ale kolejna wygrana Lando Norrisa i ewentualne 'zerowanie' Red Bull Racing mogłyby tak bardzo zbliżyć te strony do siebie, że można by to już nazwać otwartą rywalizacją.
Do tego czasu jednak Holender zmierza ku kolejnemu sukcesowi, który nie tylko będzie wyjątkowy, ponieważ byłby kolejną obroną tytułu. Jego zespół bowiem skromnie zajmuje trzecie miejsce w klasyfikacji konstruktorów, a jeśli Verstappen mimo to zdobędzie tytuł mistrza świata, mógłby przywołać 41-letni rekord, a mianowicie Nelsona Piqueta, który w 1983 roku został mistrzem świata, siedząc w samochodzie zespołu, który zajął trzecie miejsce w klasyfikacji konstruktorów. Po dominacji ostatnich sezonów, pisanie o tym jest niezwykle interesujące, ale dokładnie taka jest teraz sytuacja.