Kalendarz F1 2025 do pobrania

Piastri nie do zatrzymania: Również w Imoli pole

2025-05-17 Piastri nie do zatrzymania: Również w Imoli pole

Przez długi czas wydawało się, że McLaren tym razem będzie można oszukać, ale potem Oscar Piastri przyspieszył i, choć z niewielką przewagą, wygrał kolejną kwalifikację!

Ledwie rozpoczęła się Q1, a już musiała zostać przerwana z powodu ogromnego wypadku i czerwonej flagi. Yuki Tsunoda stracił kontrolę nad Red Bullem na wejściu do zakrętu Villeneuve, powodując wypadek roku. Na szczęście kierowca wyszedł z przerażającej przygody bez żadnych obrażeń, a kibice mogli odetchnąć z ulgą. Nie trzeba mówić, jakie obrazy maluje nam wypadek w Imoli...

Po wznowieniu wyścigu na czoło wyszedł Max Verstappen, za nim Fernando Alonso i George Russell zajęli miejsca w pierwszej trójce. Nadszedł czas na ostatnie okrążenia na świeżych oponach i nowa dramatyczna sytuacja: tym razem Franco Colapinto uderzył w Alpine, znacznie ograniczając końcówkę Q1. Ostatecznie Verstappen, Oscar Piastri i Alonso zakończyli na czołowych miejscach, podczas gdy wśród eliminowanych obok Tsunody znalazły się dwa Haasy, Nico Hülkenberg i Liam Lawson.

Po bardzo trudnym rozpoczęciu Q2 pierwsze szybkie okrążenia należały do tria Oscar Piastri, Lando Norris, Max Verstappen. Potem pojawił się Carlos Sainz, który zaskoczył wszystkich! Hiszpan w znakomitym okrążeniu awansował do Q3, a co więcej, zrobił to przed dwoma McLarenami, podczas gdy Alexander Albon „tylko” zajął dziesiąte miejsce, aby przejść do ostatniej fazy. I to jeszcze nie wszystko, ponieważ dwa Aston Martin, Pierre Gasly i Isack Hadjar, również awansowali, podczas gdy pożegnaliśmy się z takimi nazwiskami jak Charles Leclerc, Lewis Hamilton, Kimi Antonelli, Gabriel Bortoleto...

A w Q3 Verstappen rozpoczął niesamowitym okrążeniem i od razu objął prowadzenie. Za nim pojawiły się dwa McLareny, które obie popełniły błąd w swoim pierwszym podejściu. Po raz drugi ten przysługę uczynił już tylko Lando Norris, ponieważ Oscar Piastri, kontynuując niesamowitą formę z ostatnich tygodni, zdobył kolejną pole position przed Maxem Verstappenem i Georgem Russellem. To nie była łatwa kwalifikacja, a jutrzejszy wyścig również nie będzie prosty... Czekamy na emocje!

Foto: Reuters / Red Bull