Ekspert: „Hamilton ma pół roku, aby udowodnić…”

Günther Steiner uważa, że okres, w którym kierowca może poczuć wsparcie kibiców Ferrari i/lub środowiska, można oszacować na około pół roku.

Jednak jeśli w tym czasie nie przyjdą wyniki, obecny hype może łatwo obrócić się przeciwko niemu.

„Jestem pewien, że dostanie swój czas. Będzie okres łaski, kiedy nikt nie będzie mógł go krytykować. Ale to nie potrwa wiecznie i nie będzie trwało do końca sezonu. Myślę, że w ciągu maksymalnie sześciu miesięcy powinien być w stanie pokazać wyniki, i to poważne wyniki!

Nie musi się tym stresować. Jako profesjonalny sportowiec nigdy nie wszedłby w coś, co uważałby za niewłaściwe, w czym nie będzie mógł działać. Jeśli ktoś tak myśli, lepiej niech się w to nie angażuje… A jeśli przypadkiem coś pójdzie nie tak, będzie mógł się tym zająć, gdy to się wydarzy.

Lewis ma takie podejście, że to zrobi, nie marnuje niepotrzebnej energii na negatywne uczucia, które mogłyby zakłócić to przekonanie. Po prostu da z siebie wszystko, co oznacza nic innego jak przywrócenie Scuderia Ferrari na szczyt po 2007 roku.” - rozmyślał Günther Steiner.

Jest pewne, że jeśli mu się uda, to jako ośmiokrotny mistrz świata z pewnością trafi do nieba. Jednak jeśli Charles Leclerc go pokona, grunt pod jego nogami może stać się bardzo gorący… Przed nami ekscytujące miesiące!

Zdjęcie: Scuderia Ferrari / AP Photo