Grand Prix Brazylii, kwalifikacje: Norris na pole position

Po nie do przyjęcia komedii w sobotę, dzisiaj nadrobiono kwalifikacje do Grand Prix Brazylii, gdzie Lando Norris zdobył pole.

W Q1, które zostało przełożone na następny dzień, zespół napotkał niemal identyczne warunki jak w poprzednim dniu. W związku z tym pierwsza część miała charakter ostrożnego oswajania się, z wieloma poślizgami i wypadkami. Franco Collapinto padł ofiarą pierwszego wypadku, uderzając w ścianę, co spowodowało krótką fazę czerwonej flagi. Najlepiej te warunki odczytali Max Verstappen, Alexander Albon i George Russell, podczas gdy wśród eliminowanych znaleźli się wspomniany już Collapinto, Lewis Hamilton, Oliver Bearman, Nico Hülkenberg i Zhou Guanyu.

Ledwie dotarliśmy do połowy Q2, kiedy Carlos Sainz powtórzył wyczyn Franco Colapinto, uderzając w ścianę niemal w tym samym miejscu, gdzie wcześniej jego argentyński kolega. Nastąpiła kolejna czerwona flaga… W tym momencie na czoło wysunęli się Oscar Piastri, George Russell i Lance Stroll, ale można było się domyślić, że po założeniu opon pośrednich nie będzie to ostateczna kolejność. Wkrótce po tym, jak Stroll został wyeliminowany, rozpoczęła się lawina, po której czerwone flagi pojawiały się jedna za drugą. Obok niego pożegnali się Valtteri Bottas, dwaj kierowcy Red Bull, Carlos Sainz i Pierre Gasly, ponieważ mimo pozostałego czasu ta część nie została już wznowiona. Wszystko to było na rękę McLarenowi, a zwłaszcza Norrisowi…

Q3 przerodziło się w całkowity chaos, najpierw wypadek Alonso, potem Albon rozbił Williamsa, w końcu w top 10 pozostało tylko siedmiu kierowców. W ostatnich kilku czystych minutach kwalifikacji mogliśmy zobaczyć ciągłe poprawy, gdzie najszybszą trójką okazali się Lando Norris, George Russell i Yuki Tsunoda.